5 NAJBARDZIEJ PRZERAŻAJĄCYCH historii o duchach w Irlandii, W RANKINGU

5 NAJBARDZIEJ PRZERAŻAJĄCYCH historii o duchach w Irlandii, W RANKINGU
Peter Rogers

Irlandia, będąca narodem gawędziarzy, słynie z upiornych baśni. Oto pięć najbardziej przerażających opowieści o duchach w Irlandii.

    Wraz z nadejściem zimy Irlandia często staje się miejscem zmierzchu z szybko skracającymi się dniami i długimi ciemnymi nocami. Słabe światło słoneczne, gdy pojawia się na zachmurzonym niebie, rzuca długie cienie.

    Mroczna atmosfera w całym kraju wpłynęła na ludowe przesądy, historie o duchach i wielu słynnych irlandzkich pisarzy gotyckich. Jesteśmy znani z ujawniania opowieści o wampirach, złowrogich duchach i zjawiskach paranormalnych.

    Marion McGarry przedstawia wybór irlandzkich opowieści o duchach, idealnych na tę porę roku. Niektóre autentyczne, niektóre zakorzenione w folklorze, ale wszystkie niewątpliwie przerażające.

    5. nawiedzona chata w Cooneen, Co. Fermanagh - miejsce aktywności paranormalnej

    Źródło: Instagram / @jimmy_little_jnr

    Pierwsza na naszej liście najbardziej przerażających historii o duchach w Irlandii ma miejsce w Fermanagh.

    W obszarze Cooneen, w pobliżu granicy Fermanagh/Tyrone, znajduje się odizolowany, opuszczony domek. W 1911 roku był to dom rodziny Murphy, która najwyraźniej padła ofiarą aktywności poltergeista.

    Pani Murphy była wdową, która wraz z dziećmi zaczęła słyszeć w nocy tajemnicze odgłosy: pukanie do drzwi, kroki na pustym poddaszu oraz niewyjaśnione skrzypienia i jęki.

    Potem zaczęły się inne dziwne zdarzenia, takie jak talerze przemieszczające się po stołach pozornie samoistnie i pościel poruszająca się w pustych łóżkach.

    Wkrótce zaczęły pojawiać się bardziej ekstremalne i częstsze zjawiska paranormalne, z garnkami i patelniami rzucanymi gwałtownie o ściany i meblami unoszonymi z ziemi.

    W domku panował chłód, a tajemnicze kształty pojawiały się i znikały w ścianach. Dom stał się tematem rozmów w okolicy, a sąsiedzi, miejscowi duchowni i lokalny poseł odwiedzili go, stając się zszokowanymi świadkami dziwnych wydarzeń.

    Źródło: Instagram / @celtboy

    Katolicki ksiądz z pobliskiego Maguiresbridge odprawił dwa egzorcyzmy, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Nawiedzenie trwało nadal wraz z przerażeniem rodziny.

    Wkrótce zaczęły krążyć plotki, że rodzina w jakiś sposób sprowadziła na siebie demoniczną aktywność.

    Nie mając lokalnego wsparcia i obawiając się o swoje życie, Murphysowie wyemigrowali do Ameryki w 1913 r. Na tym jednak historia się nie skończyła, gdyż najwyraźniej poltergeist podążył za nimi.

    Ich chata w Cooneen, obecnie ruina, nigdy więcej nie została zamieszkana. Dziś odwiedzający mówią, że zachowuje opresyjną atmosferę.

    4. nawiedzona rezydencja w Sligo - dom dla egipskich artefaktów

    Źródło: Instagram / @celestedekock77

    Na półwyspie Coolera w Sligo William Phibbs zbudował okazałą rezydencję znaną pod różnymi nazwami Seafield lub Lisheen House.

    Posiadłość z widokiem na morze i ponad 20 pokojami wyróżniała się jako bogaty symbol zbudowany u szczytu Wielkiego Głodu przez człowieka, który był okrutnym i niesympatycznym właścicielem.

    Na początku XX wieku jego potomek Owen Phibbs przechowywał w domu kolekcję egipskich artefaktów, w tym mumii, co najwyraźniej pobudziło aktywność gwałtownego poltergeista.

    Według niektórych służących, dom często się trząsł, a przedmioty rozbijały się o ściany w przypadkowych miejscach.

    Źródło: Instagram / @britainisgreattravel

    Upiorny powóz konny przejeżdżał nocą aleją tylko po to, by zniknąć przy drzwiach wejściowych. W domu przeprowadzono kilka egzorcyzmów, ale aktywność nie ustała.

    Rodzina Phibbs stanowczo zaprzeczyła nawiedzeniu, ponieważ trudno było zatrzymać służbę i nikt nie wie, co skłoniło ich do nagłego opuszczenia w 1938 roku i nigdy nie powrotu.

    Agenci zorganizowali sprzedaż całej zawartości domu, nawet dachu. Obecnie jest to ruina, pokryta dzikim bluszczem atlantyckim, sporadycznie odwiedzana przez osoby zainteresowane jej paranormalną historią.

    3) Wampir w Co. Derry - jedna z najbardziej przerażających historii o duchach w Irlandii

    Źródło: Instagram / @inkandlight

    W Derry, w dzielnicy znanej jako Slaughtaverty, można znaleźć trawiasty kopiec zwany O'Cathain's Dolmen. Oznaczony pojedynczym ciernistym drzewem, mówi się, że znajduje się w nim wampir.

    W Derry w V wieku wódz znany jako Abhartach był znany ze swojej mściwości i okrucieństwa wobec własnego plemienia. Miał dziwnie zdeformowany wygląd i krążyły plotki, że był złym czarodziejem.

    Kiedy zmarł, jego ludzie pochowali go w sposób godny człowieka jego rangi. Jednak dzień po pochówku jego pozornie żywe zwłoki pojawiły się ponownie w jego wiosce, domagając się miski świeżej ludzkiej krwi lub straszliwej zemsty.

    Zobacz też: 10 najlepszych barów w Galway z MUZYKĄ na żywo i dobrym CRAICEM

    Jego przerażeni byli poddani zwrócili się do innego lokalnego wodza, Cathaina, z prośbą o zabicie Abhartacha.

    Kredyt: Pxfuel.com

    Cathain zabił go trzy razy, a po każdym morderstwie makabryczne zwłoki Abhartacha wracały do wioski, szukając krwi.

    W końcu Cathain skonsultował się ze świętym chrześcijańskim pustelnikiem, który nakazał zabić Abhartacha drewnianym mieczem wykonanym z cisu, zakopanym głową w dół i obciążonym ciężkim kamieniem.

    W końcu nakazał posadzić cierniste krzewy ciasno w kręgu wokół miejsca pochówku. Postępując zgodnie z tymi instrukcjami, Cathain w końcu zamknął Abhartacha w grobie. Do dziś miejscowi unikają kopca, zwłaszcza po zmroku.

    2. bezimienna dama z Belvelly Castle, Co. Cork - historia luster

    Źródło: geograph.ie / Mike Searle

    Zamek Belvelly znajduje się na wybrzeżu Wielkiej Wyspy w porcie Cork i jest miejscem kolejnej opowieści na naszej liście najbardziej przerażających historii o duchach w Irlandii.

    W XVII wieku mieszkała tam kobieta o imieniu Margaret Hodnett. W tamtych czasach lustra były symbolem statusu wśród bogatych, a Margaret była znana z zamiłowania do nich, aby przypominały jej o jej słynnej urodzie.

    Była w związku z lokalnym lordem o imieniu Clon Rockenby, który wielokrotnie prosił ją o rękę, a ona odmawiała.

    W końcu Rockenby zdecydował, że upokorzenie jest wystarczające i zebrał małą armię i udał się do zamku, aby zdobyć go siłą. Uważał, że Hodnetts, przyzwyczajeni do luksusowego życia, nie wytrzymają oblężenia.

    Źródło: Flickr / Joe Thorn

    Jednak zaskoczyli go, utrzymując się przez cały rok, zanim się poddali. Kiedy wszedł do zamku, Rockenby był zszokowany stanem Margaret. Znalazł ją szkieletową i zagłodzoną, cień jej dawnego ja, jej piękno zniknęło.

    Z wściekłości Rockenby rozbił jej ulubione lustro na kawałki, a gdy to zrobił, jeden z Hodnettów zabił go mieczem.

    Po tych wydarzeniach Margaret popadła w obłęd; nieustannie szukała luster, aby sprawdzić, czy jej uroda powróciła. Jednak nigdy tak się nie stało.

    Zmarła w podeszłym wieku na zamku, a jej niespokojny duch pojawia się jako dama w bieli, czasem z zasłoniętą twarzą, a czasem bez twarzy. Ci, którzy ją widzieli, mówią, że patrzy na plamę na ścianie, a następnie pociera ją, jakby patrzyła na swoje odbicie.

    Najwyraźniej jeden kamień na ścianie zamku został wygładzony przez lata. Być może jest to miejsce, w którym wisiało jej lustro?

    Zobacz też: 20 najbardziej wyjątkowych obiektów Airbnb w Irlandii, których MUSISZ doświadczyć

    Belvelly było w dużej mierze niezamieszkane od XIX wieku, ale obecnie przechodzi renowację.

    1. zamordowany błazen z zamku Malahide w Dublinie - tragedia miłości

    Źródło: commons.wikimedia.org

    Król Anglii Henryk II kazał zbudować zamek Malahide w 1100 roku, a miejsce to może pochwalić się wieloma nawiedzeniami.

    We wczesnych latach jego istnienia odbywały się tam bogate średniowieczne uczty, które nie byłyby kompletne bez minstreli i błaznów zapewniających rozrywkę.

    Uważa się, że jeden z błaznów, nazywany Puckiem, nawiedza zamek.

    Historia głosi, że Puck zobaczył więźniarkę na uczcie i zakochał się w niej. Być może próbując pomóc jej uciec, strażnicy zadźgali go na śmierć przed zamkiem, a umierając przysiągł, że będzie nawiedzał to miejsce na zawsze.

    Źródło: Pixabay / Momentmal

    Widziano go wiele razy, a wielu odwiedzających twierdzi, że widziało go i sfotografowało jego widmowe rysy pojawiające się w gęstym bluszczu rosnącym na ścianach.

    Miejsca takie jak zamek Malahide wydają się być magnesem dla dziwnej i paranormalnej aktywności. Wiele osób odnotowało inne nadprzyrodzone zdarzenia w jego długiej historii.

    W ostatnich latach w wielkiej sali zamku wisiał portret damy ubranej na biało.

    W nocy jej widmowa postać wychodzi z obrazu i błąka się po korytarzach. Czy mogła również szukać Pucka, aby uratować ją z więzienia?

    Oto pięć najbardziej przerażających historii o duchach w Irlandii, które przygotują cię na Halloween. Czy znasz jakieś inne?




    Peter Rogers
    Peter Rogers
    Jeremy Cruz jest zapalonym podróżnikiem, pisarzem i entuzjastą przygód, który rozwinął głęboką miłość do odkrywania świata i dzielenia się swoimi doświadczeniami. Urodzony i wychowany w małym irlandzkim miasteczku, Jeremy'ego zawsze pociągało piękno i urok jego rodzinnego kraju. Zainspirowany swoją pasją do podróży, postanowił stworzyć blog o nazwie Travel Guide to Ireland, Tips and Tricks, aby dostarczać innym podróżnikom cennych spostrzeżeń i rekomendacji dotyczących ich irlandzkich przygód.Jeremy, który dokładnie zbadał każdy zakątek i zakamarek Irlandii, ma niezrównaną wiedzę na temat zachwycających krajobrazów tego kraju, bogatej historii i tętniącej życiem kultury. Od tętniących życiem ulic Dublina po spokojne piękno Klifów Moheru, blog Jeremy'ego zawiera szczegółowe relacje z jego osobistych doświadczeń, wraz z praktycznymi wskazówkami i sztuczkami, aby jak najlepiej wykorzystać każdą wizytę.Styl pisania Jeremy'ego jest wciągający, pouczający i pełen charakterystycznego humoru. Jego miłość do opowiadania historii błyszczy w każdym poście na blogu, przykuwając uwagę czytelników i zachęcając ich do wyruszenia na własne irlandzkie eskapady. Niezależnie od tego, czy chodzi o porady dotyczące najlepszych pubów, w których można napić się autentycznego kufla Guinnessa, czy miejsca na uboczu, w których można zobaczyć ukryte klejnoty Irlandii, blog Jeremy'ego to źródło informacji dla każdego, kto planuje wycieczkę na Szmaragdową Wyspę.Kiedy nie pisze o swoich podróżach, można znaleźć Jeremy'egozanurzając się w kulturę irlandzką, szukając nowych przygód i oddając się swojej ulubionej rozrywce – zwiedzaniu irlandzkiej wsi z aparatem w ręku. Poprzez swojego bloga Jeremy ucieleśnia ducha przygody i wiarę, że podróżowanie to nie tylko odkrywanie nowych miejsc, ale także niesamowite przeżycia i wspomnienia, które zostają z nami na całe życie.Podążaj za Jeremym w jego podróży przez czarującą krainę Irlandii i pozwól, aby jego wiedza zainspirowała Cię do odkrycia magii tego wyjątkowego miejsca. Dzięki swojej bogatej wiedzy i zaraźliwemu entuzjazmowi Jeremy Cruz jest Twoim zaufanym towarzyszem podczas niezapomnianych podróży po Irlandii.